Inspiration, where are u?

Nie dam rady.
Brakuje mi weny.
Im bardziej się staram, tym bardziej nic mi nie wychodzi.

Chwila prawdy - przyznać się, kto tak ma?
Myślę jednak, że bardziej trafnym pytaniem było by, czy któreś z Was tak nie ma... Ile razy chcemy coś zrobić, ale przychodzi nam to z taką łatwością, jak znalezienie śniegu w najbardziej gorący dzień lata?


Wena - to nagłe uczucie inspiracji i ochoty do zrobienia czegoś.

Często jest tak, że chcemy, albo ktoś od nas czegoś żąda, mimo to nie udaję nam się tego ziścić.


Niebeznadziejny przypadek jest wtedy, gdy chcemy, a nie możemy, bo po prostu nie mamy natchnienia. O wiele gorzej jest, jeżeli możemy, mamy już na coś pomysł, a nie chcemy. Co świadczy najzwyczajniej w świecie o tym, że posiadamy bardzo rzadkie schorzenie, na które cierpią zaledwie wszyscy. Mówię oczywiście o lenistwie.


Muszę przyznać, iż pomimo że uwielbiam rysować, nie nabazgrałam nic nowego od ponad pół roku..
Ilekroć próbowałam, poddawałam się przy pierwszym zetknięciu ołówka z kartką...

Podobnie jest zresztą z pisaniem notek... Są dni, kiedy zajmuje mi to dosłownie chwilę i wcale nie muszę się zastanawiać, jak sklecić ze sobą słowa, aby powstało zdanie. Ale zdarzają się takie moment, że główkuję przez pół godziny, co napisać, po czym zapisuje to w wersji roboczej, z zamysłem, że rzecz jasna, kiedyś to dokończę (tak się przeważnie nie dzieje). 


Morał tej bajki jest taki, aby pod żadnym pozorem nie naśladować głównego bohatera. Nigdy się nie poddawać i próbować robić to, co się lubi, bez względu na to, że po drodze do czynów zgubiliśmy tak zwana wenę
Każdy ma swój sposób na odnajdywanie natchnienia, trzeba tylko odkryć jaki i go zastosować. 

Komentarze

  1. Czasami tez tak mam.. :) pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie mam problemu, jeśli mam robić to co lubię. Nigdy nie dopada mnie w tedy lenistwo i jestem pełna życia, ale jeśli chodzi o odrobienie lekcji, lub naukę, to jest naprawdę straszne. W tedy najlepiej poszłabym spać.
    Mój blog ---> KLIK

    Pozdrawiam, Werciax

    OdpowiedzUsuń
  3. Czasami też tak mam :) świetny post :)

    Kiudlis.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Czasami mam podobnie.
    Niestety doba jest za krótka :)
    Prosze o glos ❤http://szyciowyblogroku.pl/zgloszenie/mnisiowo/

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetny post.
    Ja także często miewam brak weny, co nie jest dobre. No cóż, tak bywa ;)
    xmylife-mystyle.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Niestety, ale każdy tak ma. W związku z tym często lubię przeglądać zdjęć w internecie, które w jakiś sposób mnie inspirują. Mimo wszystko jestem zdania, że z lenistwem trzeba walczyć mimo, że jest ciężko C:



    Zapraszam do siebie! ♥
    https://colorful-dreams9.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. U mnie też tak bywa :) Fajne zdjęcia, pozdrowionka :*
    agnesssja.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja też mam czasem chwilę upadku weny ale zazwyczaj pytam się swojej drugiej połówki i mi podpowiada, ja analizuje i mi łatwiej od razu.

    OdpowiedzUsuń
  9. Każdy czasem tak ma. Wena sama powróci, tylko nie wiadomo kiedy :(
    Co powiesz na wspólną obserwację ?
    Zapraszam http://natalie-forever.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  10. Po przeczytaniu Twojego postu dostałąm wyrzutów sumienia z powodu mojego "pastwienia się" nad pracą mgr, bo nie wiem jak inaczej to określić. Czas goni a ja nie popsuwam się do przodu, choć wiem, że muszę. Totalne zniechęcenie mnie dopadło. Nawet jak mam wenę i czuję, że to jest TEN DZIEŃ, gdy już siadam do komputera wszystkie siły mnie opuszczają. Ale w sumie mnie pocieszyłaś, że nie tylko ja tak mam. Nie mogę sobie poradzić z moim lenistwem ;>

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hahha nie jesteś w tym sama, życzę powodzenia i trzymam kciuki za pracę :*

      Usuń
  11. Czasami trzeba od czegoś odpocząć żeby przyszła wena! Ja sama miałam tak ostatnio z blogiem właśnie lecz pozbierałam się i staram się wrócić na bloga z nowymi pomysłami
    Zapraszam także do siebie http://moose-cosmetics.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  12. Świetny post, dzień jest za krótki czasem :) Pozdrawiam ;);

    OdpowiedzUsuń
  13. Niestety chyba każdego spotyka brak weny.
    http://momentdlamniee.blogspot.com/2017/03/h-na-sportowo.html

    OdpowiedzUsuń
  14. Też mi czasem brakuje weny ale poradzić sobie z nią trzeba :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Wena stety lub niestety nie przychodzi na zawołanie. Im bardziej byśmy ją chcieli w danym momencie tym dalej ucieka. Pozostaje czekać cierpliwie i dobrze wykorzystać moment niespodziewanego spotkania z nią.

    OdpowiedzUsuń
  16. Doba ma tylko 24 godziny i nie jesteśmy w stanie zrobić wszystkiego na raz! Też czasami mam brak weny :) Fajny blog, często wpadam. Obserwuję :)
    Zapraszam do mnie!
    http://ascardisis.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  17. Nie poddawaj się ale też nie wymuszaj na sobie, że musisz coś zrobić. Staraj się wypośrodkować swoje działania - rób ale z umiarem, sensem i... z przyjemnością! Ja ilekroć zmuszałam się do pisania tekstów, tworzenia obrazów, ilustracji, grafik to guzik wychodziło. Wena? Uważam, że coś takiego nie istnieje, albo się jest twórczym albo i nie... Teraz mam tak, że pozwalam swoim pomysłom dojrzeć i kiedy mam przypływ energii to śmigam równo :D

    OdpowiedzUsuń
  18. Zgadzam się, że nie warto się poddawać. Wena przychodzi częściej, jeśli zajmujemy się czymś intensywnie, a nie gdy leżymy w łóżku myśląc że nie damy rady 🌼

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne Notki