ERASMUS PROJECT

Cześć kochani! Mamy w końcu wyczekiwane wakacje, a zarazem beznadziejną pogodę. Mam nadzieję, że szybko się poprawi, bo nie mam zamiaru przesiadywać całe dnie w domu.
Ale gdy już tak siedzę i ukrywam się przed deszczem, wpadłam na pomysł, aby napisać o projekcie, w którym brałam udział jeszcze w roku szkolnym.

Erasmus Plus to coś w stylu wymiany zagranicznej, w tym roku nasza szkoła gościła uczniów z Francji, Niemiec, Rumuni oraz Węgrzech. W moim domu miałam zaszczyt gościć na aż cały tydzień Francuza. Muszę powiedzieć, że było to ciekawe doświadczenie i mimo ciężkiego dojazdu, o którym już wspominałam w WHY SO FAR AWAY? , nie żałuję, że go przyjęłam. Rozmawialiśmy właściwie w dwóch językach z racji tego, że po pierwsze jego angielski nie był zbyt dobry, więc trzeba było się wspomóc francuskim. Po drugie, gdyż się po prostu uczę francuskiego i chciałam przetestować swoje umiejętności lingwistyczne. Ogółem w projekcie obowiązywał jednak angielski i niemiecki.

Plusy tego wydarzenia są oczyściwszy takie, że nie było mnie tydzień w szkole, mam szanse wyjechać do któregoś w wymienionych krajów, miałam kontakt z językiem a właściwie trzema, a wliczając w to jeszcze rumuński i węgierski to pięcioma. Całe dnie jeździliśmy i pokazywaliśmy naszym nowym kolegom okolice, co właściwie nie było aż tak "ekscytujące".

Fabryka Schindlera Kraków

Centrum Dziedzictwa szkła Krosno

Muzeum Budownictwa Ludowego w Sanoku

Huta szkła artystycznego